Pierwszy psik! i przenosimy się do świata pieprzowych cukierków. Słodkich, ale wyraziście ostrych. Nie zabijających swoją ulepkowatością, tylko delikatnie otulających. To słodycz nienachalna. A sprawiają to rabarbar i bergamotka. Słodki rabarbar doskonale współgra z wytrawną bergamotką. Po kilku chwilach jej ostrość zostaje przykryta szyprem i trwa już do końca zapachu. Odczuwam to tak, jakby zapach został pokryty delikatną warstwa różanego mydła.
(fot. D.A.) |
Fioletowo-wiśniowy flakon jest dość ciężki. Zatyczka ma kształt wstążki i jest dość topornie wykonana. Po jakimś czasie obłazi fioletowa, metalicznie połyskująca farba.
(źródło: http://www.familie.pl/Forum-5-172/m213936-1,Romantyczna-kolacja-tylko-We-dwoje.html) |
Nosy: Aurelien Guichard i Jaques Huclier.
Nuty głowy to bergamota i rabarbar.
Nuty serca to bieluń, tuberoza i esencja różana.
Nuty bazy to drzewo sandałowe i paczula.
Trwałość: około 5 godzin.
Ogólna ocena: 7/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pozostaw po sobie ślad tak, jak zostawiają po sobie dobre perfumy... :)