Obejrzyjcie dokładnie tę reklamę. Piękna Linda Evangelista kipi w niej sex appealem, pięknem, uwodzi strojem, makijażem, urodą i zapachem. Najpiękniejszym, jaki można było stworzyć. Pudrowym, kobiecym, cudownie uwodzicielskim. Ten zapach to alegoria przenikliwości kobiecej urody. Cudowny od początku do końca. Fantastyczny w każdej minucie swojego trwania. To zapach, który pozostanie na zawsze w Waszej pamięci i do którego będziecie chciały zawsze wrócić. Każdy kolejny psik to rozpalenie miłości na nowo.
Yardley Baroque to jeden z najpiękniejszych zapachów, jakie dane mi było wąchać. Zakochacie się od pierwszej aplikacji. Pamiętacie małe, pastelowe mydełka pakowane po kilka sztuk z lat 90.? Dla mnie pierwsze nuty Yardleya są przykryte właśnie takim mydełkiem. To oczywiście jaśmin i piwonia tak pięknie mieszają się z orzeźwiającymi nutami pomarańczy i mandarynki.
Każde powąchanie tych perfum poprawia samopoczucie. Baroque otula swoim ciepłym, pudrowanym puszkiem. Ten zapach daje bezpieczeństwo. Jest cudownie przenikliwy, a jednocześnie nie narzuca się swoją obecnością. Jest przy kobiecie wtedy, kiedy tego potrzebuje.
![]() |
(Fot. D.A.) |
Flakon zaprojektowany przez Federico Restrepo to piękna, prosta, bursztynowa buteleczka. Właściwie przypomina barokową suknię z podniesionym, złotym kołnierzem, który wieńczy czerwony korek. Dno butelki to spiralny stożek- niczym sztywne koła wielkich sukien.
Złoty kolor płynu także upewnia nas o subtelnym przepychu tego zapachu. Same perfumy są bardzo trwałe, pachną około 8-10 godzin.
Yardley Baroque to perfumy z 1996 roku.
Nos: Ann Gottlieb.
Nuty głowy to pomarańcza, mandarynka, frezja, morela, jaśminoiec.
Nuty serca: jaśmin, stefanotis, piwonia.
Nuty bazy: piżmo, drzewo sandałowe, żywica bursztynowa.
Trwałość: 8-10 godzin.Ogólna ocena: 9/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pozostaw po sobie ślad tak, jak zostawiają po sobie dobre perfumy... :)